Piosenka

niedziela, 4 września 2016

Ruszyłyśmy.... (Klara)

Ruszyłyśmy. Wzięłyśmy absolutne minimum: Emiri: swoje kocury, Ula: rogaliki, pamiętnik, Leona, zapach na mole (!), a ja- pamiętnik, ołówek i laptop. Mimo to, szybko się zmęczyłyśmy, nie jesteśmy stworzonymi biegaczkami... W końcu zatrzymałyśmy się, przy małym krzaku i różach. Krzak dawał osłonę przed słońcem. Było nam przytulnie, więc mamy zamiar zostać tam parę dni.

Opisuję wydarzenie w pamiętniku

Emiri asekuruje swojego Węgiełka

Ula bawi się z Leonem

A tu różany krzak :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz